S  C  H  O  L  A  N  D  E  R
B    I    U    L    E    T   Y   N         M    I    N    I    S    T     E    S    T    W    A        K    U    L    T    U    R    Y

 

Marzec '04, nr5 (17)

 Redaktor: Wiktor Koliñski  

Omnis ars naturae
imitatio est
_ _ _

wszelka sztuka jest na¶ladowaniem natury
(Seneka, Listy moralne do Lucyliusza, 41,8)

-------------------

Artyku³y

[+] Wstêp

[+] Artyku³y

[+] Wiersze I

[+] Wiersze II

[+] Dzieje rodów cz.I

[+]
Dzieje rodów cz.II

-------------------

Legendy Scholandii

[+]

-------------------
Linki:
+Archiwum
+Filharmonia
+Min. Kultury
+K±cik poetycki
+Muzeum na zamku
+Galeria Scholandczyków
+Galeria Fanaberii
+Galeria Karykatury
+Muzeum starych stron Scholandii
-------------------
Wszystkich chêtnych do wspó³pracy (nie za darmo oczywi¶cie) prosimy o kontakt: [email protected] 
-------------------
Archiwum 
-------------------

 Siedziba: Ivonis /DE

Szanowni Scholandczycy!

Po nied³ugiej przerwie "Scholander" ponownie was wita! Nadszed³ czas podsumowaæ wyniki Konkursów Ministerstwa Kultury. Od razu widaæ, ¿e Konkurs Poetycki by³ dla wielu znacznie ciekawszy, ni¿ Konkurs na najlepszy artyku³. Wierszy konkursowych by³o po prostu wiêcej i okaza³o siê, ¿e Scholandczycy interesuj± siê poezj± w sposób powa¿ny, wielu z was zechcia³o zag³osowaæ. Nale¿y jednak przyznaæ, ¿e Ministerstwo oczekiwa³o wiêkszego zainteresowania konkursami, ale jest to nowa forma promocji twórczo¶ci i byæ mo¿e nie wszyscy od razu przyzwyczaili siê do niej. 
Gratulujemy przede wszystkim Amelii Kimieciñskiej, która zajê³a w Konkursie Poetyckim pierwsze miejsce i otrzyma³a nagrodê 100 arm! Mamy nadziejê, ¿e Pani Amelia zechce nadal wspó³pracowaæ ze "Scholandrem" i publikowaæ swoje wiersze w naszym czasopi¶mie. ¯yczymy jej dalszych sukcesów twórczych i zachêcamy do dalszej pracy na rzecz rozwoju kultury s³owa poetyckiego w Scholandii.
Korzystaj±c z okazji chcieliby¶my na przysz³o¶æ zachêciæ ¶rodowiska twórcze do wiêkszej aktywno¶ci. Wiecie przecie¿ Pañstwo, ¿e Ministerstwo Kultury stworzy³o system wsparcia artystów i twórców Scholandii. Wiêc nie ma czêsto sensu tak naprawdê narzekaæ na brak funduszy dla dzia³alno¶ci artystycznej, albowiem Ministerstwo nie zmienia swojej polityki (nie zmieni³ siê bowiem jego sk³ad personalny) wzglêdem twórców. Chcemy pomagaæ im i stworzyæ dobre warunki do pracy dla dobra kultury Scholandii.
Wszyscy wiecie, ¿e Ministerstwo Kultury (podobnie jak inne ministerstwa obecnego Rz±du) opublikowa³o w czasopi¶mie PLI "Dziennik Wyborczy" swój szczegó³owy program dzia³ania na aktualn± kadencjê. Chcieliby¶my wiêc zwróciæ wasz± uwagê na ten program, który cytujemy poni¿ej, aby ka¿dy móg³ napisaæ do nas ze swoimi uwagami, czy te¿ z krytyka tego programu. Jeste¶my otwarci na wszystkie propozycje.
Szczegó³owy Plan dzia³ania Ministerstwa Kultury
Ministerstwo Kultury w okresie aktualnej kadencji Rz±du Królewskiego zamierza rozwin±æ system kszta³cenia, oparty na ofercie Liceum Scholandzkiego w celu wprowadzenia wirtualnej matury jako dokumentu uprawniaj±cego do studiów na scholandzkich uczelniach wy¿szych, a w przysz³o¶ci równie¿ uczyniæ wirtualna maturê egzaminem obywatelskim dla ubiegaj±cych siê o obywatelstwo scholandzkie. Zamierzamy uzupe³niæ lekcje na stronie Liceum, aby odpowiada³y ca³o¶ci dziedzin ¿ycia Scholandii.
Chcemy uporz±dkowaæ kwestiê zwi±zana z Parkami Narodowymi, aby ka¿dy z nich posiada³ w³asna stronê internetow±, regularnie odnawian± i sprawnie funkcjonuj±c±. Ka¿dy Park Narodowy bêdzie mia³ kierownika, odpowiadaj±cego za jego funkcjonowanie. Jest to konieczne dla sprawnego funkcjonowania i zarz±dzania Parkami Narodowymi, które tworz± dziedzictwo narodowe Scholandii.
Pragniemy uporz±dkowaæ, przebudowaæ i uzupe³niæ stronê Ministerstwa Kultury, aby by³a ³atwiejsza do korzystania dla ka¿dego z obywateli. Na stronach Ministerstwa Kultury znajdzie siê miejsce na listê linków do rozporz±dzeñ i decyzji Ministra Kultury, listê pomników narodowych z odpowiednimi odno¶nikami i te¿ (w przypadku konieczno¶ci) z odpowiednimi komentarzami.
Chcemy nada³ regularnie wydawaæ periodyk kulturalny "Scholander" (Biuletyn Ministerstwa Kultury), w którym bêdziemy zamieszczaæ informacje dotycz±ce aktualnych wydarzeñ kulturalnych, utwory literatury piêknej i poezji. "Scholander" bêdzie równie¿ w przypadku konieczno¶ci s³u¿y³ w celach konkursowych, tak samo jak za poprzedniej kadencji.
Pragniemy uporz±dkowaæ kwestiê zwi±zan± z przyznawaniem pomnikom narodowym odpowiedniej klasy. Zostan± okre¶lone ¶cis³e kryteria, wed³ug których bêdzie dokonywany podzia³ pomników na odpowiednie klasy. W przypadkach w±tpliwych ostatnie s³owo bêdzie nale¿a³o do ekspertów. Gdyby siê uda³o w okresie aktualnej kadencji Rz±du dokonaæ przydzia³u pomników do odpowiednich kategorii (zale¿y to miêdzy innymi od dobrej wspó³pracy Prefektów i Burmistrzów), powstawanie nowych pomników bêdzie w przysz³o¶ci uzale¿nione od konsultacji z ekspertami.
Ministerstwo Kultury zamierza powo³aæ Komisjê Ekspertów do Spraw Kultury, z³o¿on± z osób kompetentnych w kwestiach kulturalnych, opinia której bêdzie konieczna do podjêcia decyzji przez Ministra Kultury w sprawach wa¿nych i decyduj±cych dla kultury scholandzkiej.
Ministerstwo Kultury pragnie odgrywaæ rolê po¶rednika miêdzy twórcami a wydawcami. Zostan± ustalone mechanizmy i zasady takiego po¶rednictwa, które ma u³atwiæ dotarcie dzie³ sztuki do ka¿dego obywatela Scholandii.
Chcemy kontynuowaæ program przyznawania dotacji i stypendiów, który bêdzie uzupe³niony o nowe oferty. W dalszej perspektywie pojawi± siê formularze, które u³atwi± twórcom uzyskanie stypendiów i dotacji.
Ministerstwo Kultury zamierza równie¿ niejednokrotnie organizowaæ konkursy i imprezy kulturalne, dbaæ o wymianê dzie³ sztuki miêdzy innymi pañstwami wirtualnymi a Scholandi±. 

Wiktor Koliñski
Minister Kultury

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Akademia Sztuk Piêknych

W Scholandii pojawi³a siê ca³kiem niedawno nowa uczelnia wy¿sza - Akademia Sztuk Piêknych. Ministerstwo Kultury od dawna ju¿ zabiega³o o utworzenia tej uczelni i koordynowa³o prace, zwi±zane z jej powstaniem. Jest to uczelnia, która ma za zadanie kszta³ciæ twórców i artystów scholandzkich. Wydaje siê na pierwszy rzut oka, ¿e twórca dla tworzenia piêkna powinien posiadaæ tylko talent, wszystko inne natomiast nie jest wa¿ne. Jednak wbrew pozorom talent bez wykszta³cenia mo¿na porównaæ do têpego narzêdzia, które wprawdzie potencjalnie posiada zdolno¶æ do wykonywania tej czy te¿ innej czynno¶ci, lecz jest w zasadzie bezu¿yteczne bez wyostrzenia i odpowiedniego przysposobienia do wykonywania konkretnej pracy. Utalentowana jednostka powinna zapoznaæ siê z osi±gniêciami kultury i sztuki, dziêki którym nasza cywilizacja zgodnie z prawd± jest nazywana "nauczycielk± piêkna ca³ego ¶wiata". Przysz³y artysta powinien równie¿ zrozumieæ i przyswoiæ zasady rz±dz±ce piêknem, aby jego utwory te¿ by³y zgodne z zasadami estetyki. 
Ka¿dy odwiedzaj±cy Akademiê Sztuk Piêknych z siedziba w Elfidias zastanawia³ siê prawdopodobnie, dlaczego w³a¶nie to miasto sta³o siê miejscem, gdzie pojawi³a siê uczelnia, kszta³c±ca twórców Scholandii. Nie chodzi tu jedynie o to, ¿e strony dla Akademii wykona³ burmistrz Elfidias Pawe³ Pawe³czak (chocia¿ i ten fakt jest znacz±cy). Elfida od dawna by³a i pozostaje centrum, z którego rozpowszechni³a siê kultura na ca³± Scholandiê. W³a¶nie w Elfidize powsta³y najpiêkniejsze utwory sztuk piêknych, natomiast Elfowie byli zawsze znani jako mi³o¶nicy piêkna i sztuki artystycznej.
Akademia aktualnie oferuje studentom piêæ wyk³adów. Trzy po¶wiêcone s± sztuce Renesansu, który to kierunek kulturowy posiada najwiêksze znaczenia dla sztuki Scholandii, jeden wyk³ad zosta³ zapo¿yczony z Instytutu Kultury Scholandzkiej i opisuje scholandzk± sztukê wizualn±, natomiast ostatni wyk³ad przybli¿a czytelnikom zasady estetyki.
Szczególne podziêkowania wiêc nale¿± siê te¿ Kierowniczce Akademii - Pani dr net. Zofii Ko¶mider, która napisa³a wiêkszo¶æ wyk³adów dla Akademii i zapewne z rado¶ci± przywita pierwszych studentów. Zapraszamy zatem wszystkich chêtnych na stronê:
http://www.asp.scholandia.prv.pl/ 

Wiktor Koliñski

Liceum Scholandzkie

Od dawna oczekiwana szko³a ¶rednia pojawi³a siê ju¿ w Scholandii. D³ugie starania Ministerstwa Kultury doprowadzi³y do otwarcia Liceum Scholandzkiego. Stronê Liceum wykona³ Pawe³ Pawe³czak, obowi±zki dyrektora pe³ni Wiktor Koliñski, natomiast nauczycielami s± Jerzy Go³owanow, Wiktor Koliñski i Jakub Lamperski. Jest to zatem wielka praca wykonana wspólnym wysi³kiem, natomiast prace koordynowa³o podobnie jak w przypadku ASP równie¿ Ministerstwo Kultury. 
Aktualnie Liceum kszta³ci osoby, które nie posiadaj± jeszcze wykszta³cenia wystarczaj±cego dla podjêcia studiów na wy¿szych uczelniach Scholandii. Uczniowie mog± siê dowiedzieæ w lekcjach o gospodarce, kulturze, ustroju politycznym i o historii (wspó³czesnej i staro¿ytnej) Scholandii.
Celem Liceum Scholandzkiego jest pomagaæ nowym obywatelom Scholandii, a szczególnie tym, którzy chcieliby aktywnie w³±czyæ siê w jej ¿ycie, przygotowaæ siê na konfrontacjê ze scholandzkimi realiami. Scholandia bowiem jest z ka¿dym dniem coraz bardziej skomplikowana struktur±, jej funkcjonowanie podlega licznym regu³om, których znajomo¶æ jest niezbêdna dla normalnego ¿ycia w Królestwie. Nic wiêc dziwnego, ¿e konieczna by³a placówka, która wziê³aby na siebie obowi±zek przygotowania i socjalizacji nowych obywateli Scholandii.
Twórcy i nauczyciele Liceum zdaj± sobie sprawê z tego, ¿e lekcje wymagaj± uzupe³nienia o inne dziedziny ¿ycia Scholandii. Prace trwaj±, szczególnie wa¿na jest te¿ regularna aktualizacja lekcji. A jednak zosta³ zrobiony wielki krok naprzód. Liceum w przysz³o¶ci mo¿e odgrywaæ jeszcze wiêksz± rolê. Nie wykluczone, ¿e w bliskiej przysz³o¶ci ukoñczenie Liceum bêdzie koniecznym warunkiem do uzyskania obywatelstwa Scholandii. Jest to jednak koncepcja dyskusyjna, wiêc jedynie sygnalizujemy Scholandczykom jej istnienie. Zapraszamy wiêc wszystkich chêtnych na stronê Liceum:
http://www.liceum-scholandzkie.prv.pl 

Wiktor Koliñski

-------------------------------------------------------------------------

Wiersze I

Dlaczego...?

Jest mi Ciebie brak.
Odesz³a¶ tak nagle.
Pozostawi³a¶ w mym sercu
pustkê, têsknotê i ¿al.
Tyle niedokoñczonych spraw.
Jak trudno siê z tym pogodziæ,
i prawdy dochodziæ.
Szukaæ sprawiedliwo¶ci,
¿e odszed³ kto¶.
Kto mia³ mi daæ tyle
matczynej mi³o¶ci.


Pustka

Pusto w ka¿dym pokoju,
i ta g³ucha cisza.
Gdzie jeste¶, no powiedz gdzie?
Jak znale¼æ drogê do Ciebie?
Ale jednak wierzê, ¿e jeste¶ w niebie.

Marta Pawe³czak

-------------------------------------------------------------------------
Wiersze II

KIM JESTE¦?

Kim jeste¶ ? Podmuchem wiatru...
Zetkniêciem siê dwóch ró¿nych natur...
Jedna spokojna smutna i szara...
Druga porywcza silna i trwa³a...
Kim jeste¶ ? Zbyt g³o¶nym krzykiem,
Cichym poet±, natchnionym lirykiem,
I ogniem ducha i uczuæ wspomnieniem...
Ty¶ jest pamiêtnych szeptów westchnieniem.
Kim jeste¶ ? ¯e ¶nisz siê po nocach...
¯e drzemaæ pragniesz nie na swoich kocach...
Kiedy przybywasz ? Noc± niepewn±...
by z bladym ¶witem czuwaæ nade mn± ? 
Kim jeste¶ wreszcie ? Rzec mo¿na wrogiem,
Co wci±¿ podstawiaæ pragnie mi nogê,
I tylko czêstujesz drwi±cym u¶miechem...
Tañcz±c pod rêkê... 
z swym pychy grzechem...



EGOISTKA

P³acz, lito¶æ, wra¿enie ...
Smutne kadry z filmu przesuwaj±ce siê przed oczami ...
Ból ...

Egoistka ...

Siedzia³a tam i u¿ala³a siê nad swoja bezsilno¶ci± ...
Jak boli bezradno¶æ?
Co jej pozosta³o? Mieæ nadziejê ... znów chcieæ ... 
Nigdy nie dostaæ? Mo¿e chce za du¿o?
Ratunku... 

Marta Objection

-------------------------------------------------------------------------

Jerzy Go³owanow, hr. von Lahnstein

Dzieje rodu margrafów Taurii

Wstêp 

Osoba margrafa Taurii jest kojarzona zazwyczaj z prowincj± Delty, któr± prefekt Alexios Taurinos rz±dzi ju¿ od dawna i nie jest tajemnic±, ¿e na tym stanowisku Prze¶wietny Margraf jest osob± odpowiedni±. Prowincja rozkwita, ale nie jest to bynajmniej przypadek, ¿e to w³a¶nie on rz±dzi Delt±. Pisz±c o historii rodu margrafa Taurii korzystali¶my z kronik, zebranych w stolicy Amfiktionii Deltyjskiej - w Foros, które to miasto by³o stolic± najpotê¿niejszego z plemion Delty - Forenów.
Cze¶æ I
Pierwszy w¶ród równych
Dolina Borysfenesa jest uznawana przez wszystkich za kolebkê cywilizacji Deltyjskiej. Ju¿ w XI w. n. e. pojawi³a siê tam osada, która w latach pó¼niejszych rozwinê³a siê w wa¿ne miasto handlowe, które sta³o siê wkrótce centrum handlu produktami rolnymi, a szczególnie pszenic±, która by³a chlub± Delty. Wkrótce w delcie Borysfenesa rozwinê³a siê bogata cywilizacja, a stolicê nazwano Foros (gr. "podatek, c³o"), albowiem jednym z najwa¿niejszych ¼róde³ bogactwa Foros by³y w³a¶nie c³a handlowe. Nic wiêc dziwnego, ¿e w delcie Borysfenesa powsta³o pañstwo, bogactwo którego wzbudza³o zawi¶æ nie tylko s±siadów, lecz tak¿e i obcych. 
Ani monumentalne warownie, ani waleczno¶æ mieszkañców nie uratowa³y mieszkañców Foros przed podbojem tzw. "ludów morza", spokrewnionych ze skandynawskimi wikingami, którzy w po³owie XIII w. n. e. zwyciê¿yli pañstwo Delty w rezultacie krótkich dzia³añ wojennych. Jako ostatnie z miast Delty pad³o Foros. Ta data (1257 r. n. e.) sta³o siê pocz±tkiem nowej cywilizacji Delty, która jest zwi±zana z ludem Forenów, który zamieszkiwa³ te tereny a¿ do Katastrofy.
W³a¶nie wtedy zaczyna siê historia naszego bohatera - margrafa Taurii. Nosi³ on imiê Amalohad, a jego ojcem by³ Thiudegiskel, jeden z wodzów Forenów. Ju¿ od wczesnego wieku odznacza³ siê on wielk± dzielno¶ci± i zrêczno¶ci± w dziele wojennym. W czasie uroczystej ceremonii wrêczania broni (by³a to chwila, w której ch³opiec stawa³ siê w oczach plemienia doros³ym wojownikiem) mia³ miejsce znak, który zosta³ wyt³umaczony przez wró¿biarzy jako niezwykle pomy¶lny. Otó¿, gdy Amalohad zgodnie ze zwyczajem Forenów podniós³ ku niebu otrzymane przed chwila z r±k wodza topór bojowy i tarczê, aby podziêkowaæ bogom Forenów za zaszczyt bycia wojownikiem, ukaza³ siê na niebie orze³, który zatoczy³ trzy krêgi nad miejscem ceremonii i znikn±³ w b³êkicie nieba. Wró¿bita Luithad wykrzykn±³ wtedy: "Niech twój topór bêdzie szybki jak skrzyd³a or³a! Ciesz siê, Amalohadzie, synu Thiudegiskela, albowiem bogowie spojrzeli na ciebie ³askawie!"
Okazja do walki zdarzy³a siê szybko. Wiemy, ¿e w tamtych czasach nie istnia³a jeszcze amfiktionia plemion deltyjskich, które wcze¶nie prowadzi³y ze sob± nieustanne wojny, aby opanowaæ bogat± deltê Borysfenesa. W wojnie z Sahanami, gdy ich s³ynna jazda niemal ju¿ zmiot³a szeregi wojska Forenów, nikt inny, tylko Amalohad, syn Thiudegiskiela zgromadzi³ uciekaj±cych wojowników w gêstwinie lasu i poprowadzi³ kontratak. ¦wietna, lecz niezbyt dzielna i wyæwiczona jazda Sahanów po nied³ugiej walce wycofa³a siê w bez³adnej ucieczce. Bohaterem dnia by³ oczywi¶cie Amalohad i w³a¶nie on otrzyma³ honorowe prawo do rozdzielania ³upów, a tak¿e do pierwszego miejsca na uczcie po¿egnalnej ku czci poleg³ych wojowników. Siedz±c obok ojca i patrz±c na pal±cy siê stos ze zw³okami tych, którzy jeszcze wczoraj siedzieli obok, pili i jedli razem ze wszystkimi, Amalohad poczu³, ¿e w³a¶nie do niego nale¿y wielkie zadanie skoñczyæ z nieustann± krwaw± walka, która tyle ju¿ lat nêka³a mieszkañców Delty. 
Nied³ugo po tych wydarzeniach ojciec Amalohada zgin±³ w czasie polowania, zabity k³ami dzika i zwo³ano Thing (zebranie wojowników), aby wybraæ nowego wodza. Wojownicy Forenów nie mieli w±tpliwo¶ci, kogo wybraæ: "Amalohad ma byæ wodzem!" - krzyczeli. Wojownicy wrêczyli mu bogato inkrustowany topór jego ojca ze s³owami: "B±d¼ naszym wodzem, Frijond, i niech wrogowie dr¿± na d¼wiêk imienia Forenów!" Oczekiwano, ze Amalohad natychmiast poprowadzi zwyciêska wyprawê na s±siednie plemiona, lecz on postanowi³, ¿e nie bêdzie prowadzi³ wojny ze spokrewnionymi plemionami Delty, najwy¿ej tylko z naje¼d¼cami spoza kraju. Z niewielkim orszakiem najlepszych wojowników przemierza³ Amalohad tereny pozosta³ych plemion Delty: Somedów, Rutenów, Italów, Berylów, a nawet niedawnych wrogów - Sahanów. Okaza³o siê, ¿e wszyscy maj± ju¿ dosyæ wyniszczaj±cej wojny i je¶li Sahanowie i Somedowie mieli w±tpliwo¶ci co do sojuszu, z wielka chêci± natomiast przyst±pili do niego po³udniowi Deltyjczycy: Rutenowie, Italowie i Berylowie, nêkani ci±g³ymi atakami Scholijczyków. 

-------------------------------------------------------------------------

Cze¶æ II
Zjednoczona Delta

Amalohad jednak nie zadowoli³ siê jedynie sojuszem wojskowym, lecz natychmiast poprowadzi³ zjednoczone wojska Deltyjczyków na po³udnie, aby zatrzymaæ inwazjê wojsk Scholii, które posuwa³y siê coraz dalej w kierunku wybrze¿a. Spotkanie nast±pi³o pod górskim miastem Tauri±. Wprawdzie niekarnym i s³abo wyæwiczonym hordom Deltyjczyków opar³a siê zakuta w stal falanga scholijska, straty naje¼d¼ców by³y tak wielkie, ¿e królowie Scholii na d³ugo zrezygnowali z ekspansji na pó³noc pozostaj±c g³uchymi na nawo³ywania fanatyków religijnych do krucjaty i do "zniszczenia ostatniego gniazda pogañstwa w Scholandii". 
Upojone zwyciêstwem wojsko zachêca³o Amalohada do przyjêcia tytu³u Króla Delty. Jednak bohater bitwy pod Tauri± stanowczo odmówi³ przyjêcia tego tytu³u. "Niechaj inne narody maj± w³asnych królów, lecz my jeste¶my braæmi i powinni¶my wspólnie rz±dziæ naszym krajem", - powiedzia³ Amalohad. "To, ze zosta³em wodzem Forenów i poprowadzi³em was na bitwê nie jest moj± zas³uga, tylko wyborem bogów i moich braci-wojowników", - doda³ zwyciêski wódz. Wojsko przyjê³o wolê Amalohada, lecz ze wzglêdu na jego wielkie zas³ugi i ku pamiêci historycznej bitwy nadano mu przydomek "Taurinos", który przeszed³ równie¿ na wszystkich jego potomków.
Po zakoñczeniu wojny ze Scholi± Amalohad zaj±³ siê organizacja sojuszu wojskowego, który stopniowo przekszta³ci³ siê w amfiktioniê, zjednoczona wokó³ kultu Thora w Foros. Wspólnym wysi³kiem plemiona Delty z³o¿y³y siê na wybudowanie wielkiej latarni morskiej naprzeciwko Foros, która mia³a kszta³t m³ota bojowego (symbol Thora). W samym mie¶cie ¶wi±tynia Thora (a jednocze¶nie - dom wodza Florenów) by³a najwspanialszym budynkiem miejskim. W jednej z sal ¶wi±tyni zasiada³a Sta³a Rada Amfiktionii, która podejmowa³a decyzje, dotycz±ce polityki i prawodawstwa Delty. Sta³o siê to jeszcze za ¿ycia Amalohada, który zmar³ w 1398 roku w wieku 63 lat, natomiast jego syn Thorbern sta³ siê wodzem wszystkich Forenów. Thorbern by³ tak samo jak jego ojciec jednocze¶nie kap³anem Thora i wodzem (by³o to zgodne ze zwyczajem Florenów). Wszystkie wiêc ofiary ku czci Thora sk³ada³ on osobi¶cie, co podkre¶la³o szczególna rolê Florenów w Amfiktionii Deltyjskiej. W kronikach deltyjskich istnieje wzmianka, zgodnie z której w pó¼niejszych wiekach ród Margrafa Taurii uleg³ chrystianizacji. Nie przyjêli jednak Deltyjczycy chrze¶cijañstwa zachodniego (ze wzglêdu na ogólnie negatywny stosunek do Scholii, w której zachodnie chrze¶cijañstwo by³o wyznaniem obowi±zuj±cym), lecz jego wariant wschodni, przyniesiony do Delty przez mnichów - bazylianów i anachoretów, którzy w górach Sierra Ferrida szukali miejsca na zamieszkanie.