TURNIEJE RYCERSKIE W SCHOLII


   Informacje o turniejach ich mechanice i tak¿e otoczce najwierniej oddaj¹ literackie przyk³ady opisuj¹ce te zacne zawody odbywaj¹ce siê w zamierzch³ej przesz³oœci tej krainy.

   Umiejêtnoœæ i zrêcznoœæ w jeŸdzie konnej w Scholii ceniona by³a bardzo wysoko ju¿ w VII wieku za spraw¹ Alamañskiego zami³owania do wykorzystywania jeŸdŸców w czasie bitew. Pewnego rodzaju presti¿em konni wojownicy cieszyæ siê mogli za czasów pierwszych Radgarów, kiedy to w X wieku stanowili trzon armii. Jednak kryzys, który szybko nast¹pi³ sprawi³, ¿e ciê¿ka jazda nie by³a ju¿ tak popularna w wojsku.

   Rycerze mimo to jako ludzie elitarni, dumni, z ogromnym baga¿em kulturalnym nie zaprzestali treningów. Paradowanie w pe³nej zbroi mieni¹cej siê w s³oñcu, na zadbanym rumaku ze s³u¿bom przy ka¿dej nadarzaj¹cej siê okazji dla rycerza by³o wyzwaniem, sposobem na udowodnienie zwyk³ym ludziom swego miejsca w spo³ecznej drabinie. Jeden z XIII wiecznych kronikarzy (Cutius Eruditus) tak oto opisuje drogê rycerza do nowo wybudowanego koœcio³a na nabo¿eñstwo: „… koœció³ nowy ukoñczywszy, t³um ludzi na nabo¿eñstwo siê zebra³. Przeto wieœniaków na zewn¹trz trzymali, co by Pana swymi chciwymi, grzesznymi obrazami nie gorszyli. I s³oñce do szczytu dochodzi³o i przyjecha³ lord Dalach, aby Panu pok³ony czyniæ. Zali nie mo¿na go zobaczyæ by³o, jeno blask oœlepia³ od bogatego pancerza wierzchowca, s³ugi jego w liczbie dwunastu drogê przed nim czyœciæ poczynali, co by nawet kurz siê lorda nie ima³. I wjechawszy on wœród t³um ludu, okrzyk wzniesiony zosta³ wychwalaj¹cy. Dalach srebra dwie garœcie w t³um rzuciwszy oni szlachetnoœæ jego poznali, i przestali byæ grzeszni dla Pana i wejœæ do koœcio³a mogli…”.

   Opis ten obrazuj¹cy wysoki status spo³eczny rycerza sprowadza nas w zasadzie do za³o¿enia, ¿e ludzi tacy tak¿e kszta³towali ¿ycie kulturalne lokalnego spo³eczeñstwa. To za spraw¹ ich inicjatywy turnieje zyska³y ogromn¹ popularnoœæ.

   Jaka jest jednak geneza tego szlachetnego sportu? Wysoce prawdopodobne jest, ¿e w³aœnie z æwiczeñ rycerza. Bywa³o tak, ¿e trenowa³o dwóch wojowników ze sob¹ w postaci nieformalnych pojedynków, które odbywa³y siê przy ró¿nych okazjach. W Ÿródle z po³owy X wieku kronikarz u¿ywa s³owa „duellum” i pisze, ¿e wesela i pasowania zazwyczaj koñczy³y siê „ wykwintnymi ucztami, tañcami i duellum”. By³o one jednak organizowane spontanicznie bez wyraŸnego harmonogramu, co w zasadzie zaprzecza turniejom samym w sobie. W³aœnie z powodu chaotycznego przebiegu i braku jakiejkolwiek formalizacji duellum uznane zosta³y za niebezpieczne, poniewa¿ nios³o za sob¹ naruszenie porz¹dku publicznego, koñczy³y siê w niektórych przypadkach nawet rozruchami. W duellum mogli braæ udzia³ giermkowie, dla których by³a to wspania³a rozrywka.

   W zwi¹zku z tym zaczê³y siê pojawiaæ pewne dokumenty reguluj¹ce ten sport. Tak na przyk³ad w Liceas wydano edykt w 998 roku, który nakazywa³ ka¿demu kto urz¹dza³ duellum musia³ wbiæ na skrzy¿owaniu ulic wbiæ po trzy d³ugie w³ócznie.

   Duellum na pocz¹tku XI wieku stawa³o siê coraz mniej popularne, a nowe uregulowane i bezpieczniejsze (dla uczestników i obserwatorów) szybko zdoby³o sobie szerokie uznanie. Z³oty czas turniejów przypad³ na okres „Pax Radgariana”. Wielki rozejm stwarza³ wygodne sytuacje do organizowania turniejów, które jednoczeœnie te¿ pokazywa³y ci¹g³¹ gotowoœæ do walki zbrojnych. Wtedy wykorzystywano równie¿ broñ bojow¹ i ca³y rynsztunek.

   W czasie oblê¿eñ natomiast granice miêdzy prawdziw¹ walk¹, a „sportem” w naprêdce organizowanych turniejach by³a znikoma.

   Jednak ca³y czas mimo, ¿e rycerz na turnieju zdobywa doœwiadczenie turniej rycerski by³ sportem, który pokazuje nam ten charakterystyczny, odrêbny œwiat rycerzy. Dzia³o siê tak g³ównie dziêki wprowadzonym zasadom. Pocz¹tkowo w po³owie wieku XI nie by³o wiele ograniczeñ.

   Walka polega³a na zrzuceniu przeciwnika z konia i pojmania go, ale bez zabijania i ranienia. By³y miejsca, w których rycerz móg³ siê schroniæ, odpocz¹æ i naprawiæ swój ekwipunek. PóŸniej od koniec XI wieku pojawi³y siê takie zasady, ¿e za pojmanego rycerza lub wierzchowca nale¿a³o zap³aciæ okup. W tym czasie tak¿e ustalono, ¿e w turnieju u¿ywaæ mo¿na specjalnie têpionych broni.

   Sêdziowie pojawi¹ siê jeszcze póŸniej, bo w po³owie XII wieku. Jednak o zasadach punktowania nie wiadomo zbyt wiele z powodu braku odpowiednich Ÿróde³, ale jeden z listów do lorda Elainus’a mówi: „… nale¿y sprowadziæ z kraju judicis na zawody Panie, gdy¿ okazuje siê, ¿e szanowny Orone judicis maximus omdlenia miewa i do trzech trafieñ nawet zliczyæ nie mo¿e”.

   Wydaje siê, ¿e znaczenie mog³y mieæ bezpoœrednie uderzenia w walce pieszej, iloœæ skruszonych kopii lub zrzucenie rycerza z konia. Sêdziowie musieli oceniaæ czy na kopiach skruszono groty, czy pêk³y dalej od nich.

   Dyskwalifikowano tych rycerzy, którzy dopuœcili siê uderzenie poni¿ej pasa, próbowali siêgn¹æ po przeciwnika przez barierkê, mieli nieprzepisow¹ broñ i nie okazali jej sêdziom przed rozpoczêciem zawodów.

   Szybko turnieje sta³y siê czêœci¹ ¿ycia spo³ecznego w ca³ej Scholii, a nawet poza jej granicami. Odbywa³y siê z okazji uroczystych wjazdów w³adców do miast, spotkañ dyplomatycznych, pasowania i uroczystoœci o charakterze bardziej prywatnym jak wesele czy chrzciny – jak kiedyœ duellum. Annat (XII wiek) pisze: „… radosny to dzieñ, dobrych uczynków, bogactwa i uczt pe³en. Tañcuj¹, wiêc damy, a mê¿ni sporty rycerskie uprawiaæ bêd¹”.

   W turniejach zorganizowanych z powodów dyplomatycznych czêsto rycerz odpowiada³ za reputacjê swojego seniora.

   Entuzjazm zwi¹zany z tym sportem oprócz rycerzy wzbudza³ te¿ damy, które od zawsze przybywa³y obserwowaæ dokonania czempionów. W Ÿród³ach odnotowujemy liczne wzmianki na temat organizowania przez poszczególnych mê¿ów turniejów ku czci swych wybranek i tak Menses z Adalberty w 1134 dedykuj¹cy turniej dla swej kochanki jest najwczeœniejszym tego typu zapisem. Revis ze Scholii w latach piêædziesi¹tych XII wieku organizuje turniej, aby zapewniæ rozrywkê swej matce, która wraca³a do zdrowia po przebytej niedawno chorobie.

   Damy oprócz obserwowania i zachwycania siê tak¿e uczestniczy³y w turnieju, który ³¹czono z tañcami, aby nadaæ zabawie jeszcze bardziej towarzyski charakter. Tañczy³y same przed rozpoczêciem zmagañ rycerzy, a póŸniej oni sami siê do³¹czali. Jednak osoby, które dopuœci³y siê nieregulaminowych zachowañ nie byli dopuszczani.

   Damy wrêcza³y nagrody. Gorvenal z Liceas pisze, ¿e wrêczone przez bia³og³ow¹ dwa ³osie to ich tradycyjny przywilej. Panie anga¿owane by³y tak¿e w jeszcze jednej formie turnieju – turnieju, który robiono w formie spektaklu bazuj¹c na jakichœ znanych legendach.

   G³ówn¹ bohaterkê „gra³a” zazwyczaj najznamienitsza z miasta kobieta. Stwarza³o to niemal teatraln¹ atmosferê.

   Turnieje organizowane z okazji wesel sta³y siê najpopularniejsze w XIII wieku. Sta³y siê wtedy nieod³¹czonym elementem tych uroczystoœci.

   Jednak ju¿ od bitwy pod Tauri¹ idea rycerska podupada. Wielki cios zadany scholijskiej jeŸdzie sprawi³, ¿e nigdy siê ju¿ nie podnios³a. Rycerze stracili na znaczeniu, tak¿e w wyniku nowych technologii. Turniejów nie organizowano ju¿ tak czêsto, przy ka¿dej okazji. Sta³y siê wspomnieniem przesz³oœci, wo³aniem o powrót „z³otych czasów” dla rycerzy. Powsta³a szlachta wola³a siê pojedynkowaæ, ni¿ organizowaæ wielkie turnieje, które te¿ przesta³y w koñcu byæ widowiskowe ze wzglêdu na „przestarza³e” uzbrojenie i jego nie funkcjonalnoœæ.

   

Daniel Styczyñski