BITWA NAD RZEKA DYG¥ W 1242 ROKU



(Przedstawienie bitwy, anonim, XIV wiek)


   Okres, w którym panowa³ Tannegard I (1235-1252) by³ czasem wojny domowej w XIII-wiecznej Scholii. Król, chc¹c wprowadziæ nowy podatek ziemski, napotka³ siê z oporem swych wasali, do których wkrótce do³¹czy³a ludnoœæ królestwa. Tannegard wraz ze swoj¹ lojaln¹ dru¿yn¹ i innymi zwolennikami pad³ ofiar¹ spisku, który zmusi³ go do ucieczki do Inselii w 1242 roku, kiedy przegra³ w bitwie nad rzek¹ Dyg¹ w pó³nocnej czêœci dzisiejszej prowincji Scholii i Dareii. Wczeœniej jednak królowi uda³o siê skutecznie blokowaæ Auralius rozbijaj¹c obóz w znacznej odleg³oœci od miasta. Tannegard chcia³ zdobyæ miasto-fortecê, poniewa¿ stanowi³o ono istotny punkt strategiczny i jego opanowanie dawa³oby szansê królowi na odbudowê swojej pozycji w kraju. Problem stanowi³y jednak silne umocnienia oraz dogodne usytuowanie miasta, które sprawia³o, ¿e by³o wrêcz nie do zdobycia. Tannegard nie posiada³ te¿ silnej i licznej armii, nie by³o te¿ mowy o budowie machin oblê¿niczych. Uzna³, ¿e najlepszym wyjœciem bêdzie blokada. Z obozu posy³ano najsilniejsze konne patrole w kierunku Auralius, ca³kowicie zatrzymuj¹c ruch z po³udnia. Jedyn¹ drog¹ ucieczki dla mieszkañców by³ most biegn¹cy przez Dygê.

   Stoj¹cy na czele buntu Senheim wiedzia³, ¿e nale¿y szybko dzia³aæ, poniewa¿ miastu wkrótce mog³o zabrakn¹æ ¿ywnoœci. Popêdzano oddzia³y z ca³ej Scholii, jednak na miejsce dotar³y tylko dwa kontyngenty. Reszta zosta³a zatrzymana, poniewa¿ w tym czasie wylew niedu¿ej rzeki spowodowa³ podtopienie rozleg³ych terenów. W³aœciciele ziemscy woleli ratowaæ swój dotychczasowy dobytek, a ci, którzy chcieli walczyæ musieli szukaæ nowej drogi. Buntownikom uda³o siê pos³aæ goñców z armii Senheim’a do Auralius z planem dzia³ania.

   Dzieñ przed bitw¹ liczniejszy ni¿ dotychczas patrol zosta³ ostrzelany z murów miasta, a uciekaj¹c do obozu wpad³ w zasadzkê przygotowan¹ przez mieszkañców miasta i pokonany. Widok rannych rycerzy rozwœcieczy³ Tannagarda. Kaza³ wys³aæ ma³y oddzia³, który mia³ za zadanie szturmowaæ miasto, kiedy wybuchnie panika. Czêœæ wojsk wys³a³ natomiast za pó³nocn¹ stronê Auralius, która mia³a dobiæ uciekaj¹cych. Sam pozosta³ w obozie, aby uderzyæ ostatecznie na miasto. Mimo przygotowanego planu, Tannagard by³ ca³kiem zaskoczony tym nag³ym oporem, skoñczyæ musia³a siê mu te¿ cierpliwoœæ i chcia³ zdobyæ miasto jak najszybciej, nie patrz¹c, jakim kosztem.

   Noc minê³a na szykowaniu umocnieñ w Auralius, niezauwa¿ona przez nikogo, dziêki pomocy ch³opów ze wsi spod miasta, dotar³a liczna grupa doborowych rycerzy, którzy w wozach ukryli ca³e swoje uzbrojenie. Rano ca³y ten oddzia³, do którego do³¹czyli te¿ ¿o³nierze z fortecy pêdem puœcili siê przez most i zmierzali w kierunku lasu. Wojska Tannagarda widz¹c to ochoczo ruszy³y do ataku. Wpierw ostrzelali uciekinierów, poczym ruszyli do ataku z obydwu stron. Byli bardzo zaskoczeni, poniewa¿ nie spodziewali siê tak zaciek³ego oporu ze strony miejskich oddzia³ów, które otoczone przez wojska Tannegarda ca³y czas par³y do przodu. Goniec, przybywszy do króla, zmusi³ go do porzucenia szturmowania miasta, które zaciekle siê broni³o, aby pomóc grupie wys³anej przez siebie dzieñ wczeœniej. Prawdopodobnie informacja o osobistej odsieczy króla z wiêkszoœci¹ rycerzy spod murów, nie dotar³a do reszty oddzia³ów. Uznano, ¿e Tannegard siê wycofuje, morale zaczê³o s³abn¹æ i do wieczora spanikowani najeŸdŸcy musieli spod murów ust¹piæ.

   Kiedy Tannagard dotar³ na drug¹ stronê jego ¿o³nierze ostatkiem si³ próbowali zatrzymaæ „uciekinierów” pod lasem. W tym momencie z pomiêdzy drzew wysz³y oddzia³y Senheim’a i ruszy³y do przodu. Zdruzgotany Tannagard nakaza³ zwo³aæ naradê wojenn¹, daj¹c tym samym czas buntownikom na zajêcie dogodnych pozycji, a sam utrzyma³ most. Niewiadomo jak król rozprawi³ siê ze swoimi zwiadowcami, ale na pewno rozpoznanie by³o tym s³abym filarem rozs¹dnego planu Tannagarda. Œci¹gniêto rozbite oddzia³y spod murów miasta oraz ¿o³nierzy z obozu, który pozostawali w odwodzie.

   Senheim chcia³ doprowadziæ do walnej bitwy. Tej samej nocy dotar³ do niego jeszcze jeden spóŸniony kontyngent, który stan¹³ w ukryciu na wschód od wojsk królewskich. Tannagard próbowa³ w nocy sforsowaæ rzekê. Rano posy³a³ ³uczników i konnych, aby zaczepiaæ rycerzy przeciwnika. Byli jednak z powodzeniem odpierani przez krótkie szar¿e. Lekko zbrojni z obozu Tannagarda próbowali zaci¹gn¹æ, bez powodzenia, ciê¿k¹ jazdê Senheim’a na miêkki brzeg rzeki. Buntownicy cofnêli siê do obrony, gdy¿ król widzia³ w swoich ³ucznikach zwyciêstwo. Uda³o im siê wystrzelaæ spor¹ czêœæ przeciwników, gdy ci otoczeni murem tarcz utworzyli ko³o. Rozentuzjazmowani tym rycerze Tannagarda ruszyli do walki wrêcz i wtedy na jego dru¿ynê uderzy³ schowany w lesie oddzia³ siej¹c strach i panikê. Król widz¹c zbli¿aj¹c¹ siê klêskê zebra³ swoje oddzia³y i podda³ siê, poczym uciek³ do Inselii.

   Bitwa ta by³a kulminacj¹ wszystkich potyczek, które mia³y miejsce w Scholii po buncie. Ostatecznie da³a ona chwilowe zwyciêstwo buntownikom. Kronikarze podaj¹ liczby ok. 6-7 tysiêcy walcz¹cych, w rzeczywistoœci szacuje siê ich liczbê na 3-4 tysi¹ce po obu stronach konfliktu.

   

Daniel Styczyñski