NUMER Z DNIA  27. KWIETNIA 2003

SPECTATOR

REGULARNE CZASOPISMO SCHOLANDZKIE

Królestwo Scholandii - wirtualne pañstwo. Adres: www.scholandia.xo.pl  

HAS£O TYGODNIA: CHLEBA (BEZ WPADEK!) I IGRZYSK! 

WYDARZENIA | MIÊDZYNARODOWE | GOSPODARKA | PRAWO | NAUKA
KULTURA | NASZ KOMENTARZ | WYWIAD SPECTATORA

 

WYDARZENIA


KRÓLEWSKI UNIWERSYTET SCHOLANDZKI
informuje, ¿e prowadzi studia magisterskie na nastêpuj±cych kierunkach:
- filozofia (Nowego ¶wiata)
- stosunki miêdzynarodowe 
Kultura Scholandzka (od 15 marca 2003)

- teologia (biblijna i ogólna)
- geografia internetowa
-historia Scholandii i ogólna
-studia wojskowe
ADRES DO ZAPISÓW:

"U Pi±tka"

Na mojej farmie mo¿na kupiæ wspania³e, dorodne i zdrowe zbo¿e, warzywa i owoce. Gwarantujê, i¿ moje wyroby s± najwy¿szej jako¶ci, poniewa¿ wszystko to co ro¶nie jest objête szczególn± opiek± przez moich wysoko wyspecjalizowanych pracowników. Zapraszam do zakupów
Kontakt:
 [email protected]

OG£OSZENIE WYDAWCY! Spectator poszerzy³ swoj± ofertê: Mo¿ecie teraz pañstwo: 1. Skorzystaæ z naszego SERWISU Informacyjnego, dzieñ w dzieñ! ustawcie go na stronê ulubion±! 2.Wzi±æ udzia³ w naszej elitarnej li¶cie dyskusyjnej, któr± otwieramy jutro, ale wpisaæ siê mo¿na ju¿ dzi¶ TUTAJ! 3. Skomentowaæ nasze wiadomo¶ci lub dowolne wydarzenie w kraju lub ¶wiecie wirtualnym TUTAJ! (Wasz komentarz mo¿e siê nawet ukazaæ w naszej gazecie!) 4. Wydaæ u nas ksi±¿kê, sztukê teatraln±, zbiór wierszy TUTAJ! lub, jak dot±d, 5.  zamówiæ reklamê swojej firmy TUTAJ. 6. Nied³ugo tak¿e kupiæ u nas ksi±¿ki lub inne wydawnictwa TUTAJ! oraz 7. Urz±dziæ z nasz± pomoc± muzeum, wystawê lub galeriê TUTAJ!

Salon Prasy miêdzynarodowej tak¿e czeka na zainteresowanych innymi gazetami (10) i innymi krajami (6) TUTAJ

BIE¯¡CE AKCJE SPECTATORA:

Nie zapominamy o naszych akcjach, przecie¿ sporo z nich uwieñczonych zosta³o powodzeniem: dziêki naszej natarczywo¶ci znaleziono na przyk³ad Sêdziego, otwarto Mu s±d, otworzono niejedno miasta w bezludnych prowincjach , a nawet Damodar czasem co¶ machn±³ ogonem (pozdrówko!). Nadal wiêc szukamy ludzi chêtnych na ni¿ej wymienione:

SZTUKA TEATRALNA

Spectator obiecuje 100 arminów honorarium za napisanie i przes³anie do nas scenariusza sztuki teatralnej o tematyce scholandzkiej - mo¿e to byæ komedia albo sztuka powa¿na, z wielk± lub ma³± obsad±. Dodatkowo podejmiemy siê zawrzeæ umowê z Autorem i  dzie³o takie wydaæ, je¶li tylko bêdzie ono mia³o szanse powodzenia na rynku czytelniczym i jako przedstawienie. 

KARYKATURA

Dobrze nam siê wspó³pracuje z Sergiosem Butterbergiem, artyst± i politykiem w jednej osobie. Wspólnie zape³niamy stopniowo jego Muzeum Karykatury, a jednocze¶nie dostarczamy rozrywki naszym Czytelnikom. Niezale¿nie od tego oferujemy zarobek od 7 do 15 arminów ka¿demu, kto wykona dobr± karykaturê, ukazuj±c± (wy¶miewaj±c± aktualne wydarzenia w naszym kraju i prze¶le j± do nas). Je¶li zdecydujemy siê j± wstawiæ do gazety, gwarantujemy honorarium w wy¿ej wymienionej wysoko¶ci. Je¶li nie, ale bêdzie ¶mieszna - prze¶lemy j± do Muzeum Karykatury w Mons Reale, które ma fundusze, aby j± zakupiæ. zachêcamy zatem osoby z talentem karykaturzysty (i dostêpem do skanera), aby ta droga zaczê³y zarabiaæ w wolnym zwodzie artysty!

GALERIA SCHOLANDCZYKÓW

Pomys³ Spectatora, przedstawiony ju¿ raz na li¶cie dyskusyjnej.  Galeria bêdzie mia³a swoj± siedzibê na Inselii, w mie¶cie Inselburg.   Bêdzie mia³a postaæ strony www, na której bêdzie mo¿na zobaczyæ: 1. zdjêcia Scholandczyków, którzy prze¶l± swoje (zeskanowane) fotki na adres: [email protected] , 2. krótkie autocharakterystyki (mo¿e byæ jedno zdanie, mog± - cztery, piêæ), mo¿e byæ wiersz czy co tam kto lubi, 3. opis dokonañ danej osoby, jej adres w Scholandii, funkcja któr± pe³ni, jej wirtualne wykszta³cenie, je¶li jest, oraz 4. Wywiad z dan± osob± , przedstawiony wg tzw. formularza Scholandczyka, opracowanego ju¿ przez Spectatora  (zebrane inne formularze plus w³asne pomys³y). Wszyscy,. którzy nade¶l± podpisane zdjêcia, zostan±  zapytani w formie tych samych ponad 40 pytañ i bêd± mieli w ten sposób szanse przedstawiæ siê szerszemu ogó³owi.  Galeria ma przynieæ kilka wymiernych korzy¶ci: 1. Lepiej siê poznamy miedzy sob±, 2. bêdzie nam ³atwiej szukaæ partnerów do wspólnych projektów, znaj±c ich zainteresowania  3. atrakcyjno¶æ Inselburga wzro¶nie, 4. powstanie nowe, dobrze uczêszczane muzeum  Ponadto chcemy zamie¶ciæ w Galerii mapê Polski z zaznaczonymi punktami, gdzie mieszkaj± nasi obywatele - mo¿e kto¶ zechce zorganizowaæ regionalny zjazd. Prosimy przysy³aæ zdjêcia na pocztowy adres Spectatora: [email protected]  

Twój Dostawca Wiadomo¶ci:

AGENCJA INFORMACYJNA SPECTATOR 

Zamieszcza niemal codziennie (prócz niedzieli, bo wtedy wychodzi Spectator) naj¶wie¿sze wiadomo¶ci ze Scholandii  i innych krajów wirtualnych. Agencja pomy¶lana jest jako uzupe³nienie tygodnika Spectator, wychodz±cego tylko co siedem dni. W przerwach pomiêdzy jego kolejnymi numerami dostarcza newsów. Czytana jest przez wielu Scholandczyków i cudzoziemców, w tym solidny kontyngent polityków. Niektórzy z nich komentuj± nasze posty b³yskawicznie (bo a Agencji jest taka mo¿liwo¶æ), co oznacza, ¿e przywi±zuj± spor± wagê do tego, co o nich prasa pisze (to siê chwali). Obiecujemy, ¿e bêdziemy nadal dostarczaæ Wam wiadomo¶ci ze Scholandii i zza granicy.

 TU JEST

MIEJSCE

NA TWOJ¡

REKLAMÊ

 I przestañcie marudziæ, ¿e nikt o d was nic nie kupuje. Ka¿da firma musi dbaæ, aby j± widziano. A kto was widzi? za niedu¿e pieni±dze mo¿ecie zamówiæ u nas swoj± reklamê. Jazda! piszcie do: [email protected]

INTERESUJESZ SIÊ ¯YCIEM KRAJÓW WIRTUALNYCH I ICH MEDIAMI?

WEJD¬ DO 

SALONU PRASY MIÊDZYNARODOWEJ SPECTATORA

Zapraszamy wszystkich chc±cych  zapoznaæ siê z ¿yciem innych krajów wirtualnych. Prezentujemy w salonie gazety z naszego kraju:(3 inne tytu³y)

SCHOLANDIA:

Scholander (Scholia)

Przekrój (Arden)

Projekt Filodeltyjski (Delta)

a tak¿e najwa¿niejsze czasopisma z innych krajów:

SARMACJA:

Biuletyn Sarmacki

Ab Ovo

Brama Sarmacka

Agencja Informacyjna Obiektyw

 DREAMLAND:

Echo Temerii

Glos Weblandu

AZTEC

Aztec Time Magazin

LEBLANDIA:

E-Kurier Cesarski

oraz kilka innych tytu³ów. 

¯YWIENIE  I PROBLEMY - SYSTEM KULEJE

Na li¶cie dyskusyjnej Scholandii mno¿± siê przez ostatni tydzieñ okrzyki o pomoc, protesty, zapytania i apele. A wszystkiemu winien supermarket, czyli instytucja, w której ¿ywi siê wiêkszo¶æ Scholandczyków. Oto z powodu b³êdu systemu mo¿na tam wprawdzie zap³aciæ za posi³ek czy zakupy, tylko ¿e siê go nie otrzymuje... Teksty systemowe informuj± grzecznie i dowcipnie, ¿e obywatel jest tak g³odny, jak i poprzednio. Wszystko by³oby mo¿e i pocieszne, gdyby nie fakt, ze od dwóch tygodni to nie przelewki: idzie przecie¿ o ¿ycie i (wirtualn±) ¶mieræ obywateli. Je¶li kto¶ nie bêdzie jad³ przez 10 dni (a niedzia³aj±cy system uwa¿a go, mimo zap³acenia rachunku, za nie jedz±cego), trafi do szpitala i bêdzie tam musia³ uregulowaæ rachunek za leczenie. A je¶li i szpitalny system jest niedostatecznie przetestowany, to mo¿e nam obywatel umrzeæ mimo uczciwych wysi³ków, ¿eby ¿yæ, je¶æ  i mieszkaæ. Reakcje? Niektórzy wo³aj± o wy³±czenie niepewnego systemu, który nie daje gwarancji podtrzymywania ¿ycia i zdrowia obywateli, a mo¿e wyeliminowaæ zamiast martwych dusz nawet tych najaktywniejszych. Twórca za¶ systemu, Ga³a, usuwa b³±d po b³êdzie, wyra¿aj±c nadziejê ze to ju¿ by³ ostatni. Minister Kanikov jak lew broni Ga³y i rz±du, a wieczny krytyk wszystkiego, co siê rusza, pan Cocacolatl podaje Rz±d do s±du za "straty moralne i materialne". Nasze zdanie? Nie nale¿y systemu wy³±czaæ, bo w ten sposób nigdy go siê nie poprawi. Ale nie mo¿na tego ot tak zostawiæ: kto¶ umrze, kto¶ prze¿yje, a potem siê zobaczy. Uwa¿amy, ze po wprowadzeniu czego¶ tak powa¿nego jak system ¿ywienia zarówno premier, minister gospodarki jak i szefowie systemu powinni na zmianê dzieñ i noc czuwaæ przy nim, wy³apuj±c ka¿dy najdrobniejszy apel, ze co¶ jest nie w porz±dku i natychmiast nie tylko usuwaæ b³±d, ale i jego skutki, przywracaj±c pokrzywdzonemu obywatelowi jego punkty zdrowia i presti¿u, zwracaj±c mu (natychmiast, bez dodatkowych wniosków) jego wyrzucone w b³oto pieni±dze oraz przepraszaj±c go za niedoskona³o¶æ systemu. W ten sposób obywatele poczuj± siê bezpieczni, system bêdzie testowany na du¿ej populacji a jego b³êdy usuwane na bie¿±co. Ma³o tego. Najlepiej by by³o, ¿eby cz³onkowie rz±du sami zachêcali obywateli prywatnymi mailami i na GG do testowania, tj. robienia zakupów zarówno w markecie, jak i w pañstwowych i prywatnych restauracjach i sklepach i wyra¿ania na gor±co swojej oceny oraz meldowania podejrzeñ. W ten sposób naprawa bêdzie b³yskawiczna, obywatele nie bêd± pozostawieni samym sobie, za¶ nasza wzajemna integracja siê pog³êbi,  a zaufanie do systemu zostanie odbudowane. System ¿ywienia by³ i jest ogromnym krokiem naprzód - nie mo¿na go marnowaæ czy odwo³ywaæ. Trzeba tylko powa¿nie do tego podej¶æ i reagowaæ na usterki b³yskawicznie i kompetentnie.

K£OPOTY ZE SZPITALEM ALE GA£A CZUWA

Jak siê nale¿a³o spodziewaæ, oko³o 40 obywateli, nie przejmuj±cych siê ¿ywieniem, znalaz³o siê w szpitalu. To nawet nie tak du¿o, nieca³e 24% obywateli jest wiêc zupe³nie martwymi duszami. Mo¿e byæ gorzej, nie cieszmy siê za prêdko. Problem w czym innym: 2 obywateli aktywnych, którzy (prawda) zapomnieli o swoich obowi±zkach wzglêdem ¿o³±dka, chcia³o wczoraj zap³aciæ rachunek szpitalny i wyj¶æ na ¶wie¿e powietrze, ale ... nie mogli! System im og³osi³, ¿e zaszed³ jaki¶ b³±d. Zaalarmowany przez Spectatora na li¶cie Dyskusyjnej Margraf Tomaspola zareagowa³ tym razem b³yskawicznie: obywatele zostali "wypisani" rêcznie. To dobrze! ¬le natomiast, ¿e mo¿e siê to zdarzyæ tak¿e mniej "kumatym" mieszkañcom, którzy na wie¶æ o b³êdzie opuszcz± rêce, zwiesz± nosy i nie poskar¿± siê, 

gdzie  trzeba: i wtedy mamy kolejne parê trupów ludzi,  którzy mogliby spokojnie dalej ¿yæ i wnie¶æ swój wk³ad do Scholandii. Wniosek? Przyjrzeæ siê uwa¿nie szpitalowi! Bo nastêpn± instytucj± do przetestowania jest... cmentarz!

"ZNIKAJ¡CY PREMIER 2"

Czy¿by historia siê powtarza³a? Kolejny Premier Scholandii wydaje siê okresowo niedostêpny. Ani na GG, ani na li¶cie dyskusyjnej nie mo¿na go by³o znale¼æ. Cz³onkowie rz±du "uspokajali", ¿e pad³ mu komputer. £adne mi uspokojenie! Czy z powodu jednej wadliwej maszyny ca³e rz±dzenie pañstwem ma zostaæ sparali¿owane? W koñcu premier siê pojawi³ (w sobotê po po³udniu). Niech jednak na przysz³o¶æ premier w takiej sytuacji zg³osi Królowi wniosek o powo³anie wicepremiera! I niech ten na okres tygodnia czy dwu przejmie jego funkcjê, je¶li inaczej siê nie da. Przewiduje to artyku³ 6 Ustawy o Królewskim Rz±dzie. Tak jest uczciwie, a obywatele maj± siê do kogo zwracaæ. S±dzê, ¿e nawet nieobecno¶æ trwaj±ca wiêcej ni¿ 3 dni powinna byæ w ten sposób "uzupe³niona" przez innego ministra, który prowadzi³by sprawy rz±du, wykonuj±c uprawnienia premiera. Uwa¿am, ze nie mo¿e siê powtórzyæ sytuacja z okresu premierowania brn. Kêdziory, który tygodniami siê nie pojawia³, lekcewa¿±c nawet dokonywanie koniecznych zmian personalnych ¶ród prefektów prowincji. Ilu zniechêconych obywateli nas to wtedy kosztowa³o, sam Bóg tylko wie. A teraz wdra¿ane s± systemy dla pañstwa najwa¿niejsze: mieszkanie i jedzenie. Rz±dowi nale¿y pogratulowaæ odwagi  i zdecydowania, owszem, ale tak¿e zaapelowaæ do niego o sumienno¶æ w takiej chwili! Sytuacja przeprowadzania wa¿nych reform w pañstwie wymaga sta³ej obecno¶ci premiera. Dlatego wo³amy: albo co dzieñ w pañstwie, choæby z kafejki, albo wicepremier!

ZMIANA MINISTRA KULTURY

Znikaj±cy czy nie, ale o jedno Premier de Belli zadba³: wreszcie wymieni³ ministra kultury. Wydawa³o siê nawet przez chwile, ze zlikwiduje ca³e ministerstwo, takie by³y w tonie dyskusje polityków na czacie Scholandii. Dlaczego? Bo kultura sobie ¿y³a nawet i bez ministra, choæ mog³aby pewnie ¿yæ lepiej. Minister nie robi³ nic, a sztuka czy literatura pojawia³a siê i bez tego. Teraz jednak Premier dal kulturze now± szansê: Pani Smorêda po¿egna³a siê ze stanowiskiem (szkoda ¿e  dopiero po 60 dniach bezczynno¶ci!) a na jej miejsce powo³ano inn± pani±: Damê Hawê Cantabile, burmistrzyniê Ivonis i twórczyniê Filharmonii scholandzkiej. Pani Hawa, jakkolwiek s³ynie z ostrego jêzyka i jest podobno w osobistej nie³asce u Króla (jak sama siê u¿ala, Korona nie potwierdza, ale co ona kiedykolwiek potwierdzi³a?), to przynajmniej co¶ ju¿ zrobi³a: kulturalne miasto i przybytek muzyki, który da siê widzieæ i pos³uchaæ. zatem jest nadzieja, ¿e po dwóch nieudacznikach na urzêdzie (czy pamiêta kto¶ jeszcze gnu¶nego, a nam tak nieod¿a³owanego Damodara?) kultur± Scholandii zajmie siê kto¶, kto siê na tym nie tylko zna, ale te¿ potrafi zakasaæ rêkawy i wzi±æ siê do roboty. Jakby na zachêtê dla nowej Minister (której nie lubi!) Król, znany ze spontanicznych akcji wspomagania przeró¿nych urzêdów i miast wykona³ i zamie¶ci³ na stronach Ministerstwa Kultury spis zabytków klasy zerowej i pierwszej oraz z³o¿y³ w Parlamencie projekt Ustawy o Kulturze i Dziedzictwie Narodowym. mo¿e zreszt± zrobi³ to ze zniecierpliwienia (z którego tak¿e jest znany, choæ siê przyk³adnie hamuje) a tylko przypadkowo terminy siê zbieg³y. Niemniej skutek: mamy teraz nowego ministra, mamy listê najwiêkszych pomników kultury (do uzupe³nienia) i rych³o bêdziemy mieli nowoczesn± ustawê o Kulturze a raczej o jej jednej czê¶ci: ochronie narodowego Dziedzictwa. Kwiecieñ - miesi±cem Kultury scholandzkiej?

MIÊDZYNARODOWE

WYSPA AWARA - FANTOM  NA MAPIE

Nowym pomys³em niewyczerpanych w pomys³y  naszych przyjació³ z Sarmacji jest wyspa Awara, która jakoby ma pojawiæ siê na Morzu Deltyjskim pomiêdzy Scholandia i Sarmacj± (nieco w bok od prostej linii) i nale¿eæ do ... Sarmacji oraz Baridas. Nic o tej wyspie nie wiedzia³a Scholandia (le¿±ca znacznie bli¿ej niej, ni¿ Baridas), której wydawa³o siê dot±d, ¿e wszelkie projekty zmiany mapy maj± byæ konsultowane w Czwórporozumieniu i tego siê trzyma³a. W dodatku przez wyspê ma przebiegaæ tunel podmorski, ³±cz±cy Sarmacjê z Baridas nie tylko przez morze, ale maj±cy swoje przed³u¿enie na ziemi niczyjej, powsta³ej po wycofaniu siê Sarmacji z kontynentu. Decyzje za¶ na temat tej ziemi mia³y nie byæ podejmowane bez wspólnej zgody Scholandii i Baridas. wyspa niby jest tylko projektem, niemniej umieszczonym na oficjalnych stronach Sarmacji. Wiêc jak to jest? To ka¿dy ju¿ mo¿e sobie na wspólnej mapie dorysowywaæ wyspy i inni maj± to prze³kn±æ? Mamy ¶wietny pomys³, który na pewno spodoba siê scholandzkim awanturnikom: Za³ó¿my sobie koloniê na jeszcze nowszej wyspie , tym razem jednak ulokujmy j± naprzeciw ... Grodziska, sarmackiej stolicy! I po³±czmy tunelem ze Scholandi±! Jestem ciekaw, jakie polityczne trzêsienie ziemi wywo³a takie "odkrycie geograficzne" naszych geografów. Bo my na razie reagujemy spokojnie: nie uznajemy tej wyspy za istniej±c± i tyle, nie wyrazimy te¿ zgody na takie zmiany mapy. Tyle dowiedzieli¶my 

siê ze scholandzkiego MSZ-tu i z Urzêdu Premiera. Pozwolimy sobie w tym miejscu na  ma³y komentarz: Je¶li ju¿ tak bardzo Sarmacji i Baridas zale¿y na pokazowej wspó³pracy, to mo¿e zaczê³yby oba te pañstwa wreszcie realizowaæ uk³ady na temat wspó³pracy kulturalnej i naukowej, partnerstwa miast oraz wojskowej integracji? Pewnie, ³atwiej jest dorysowaæ wyspê! A jeszcze ³atwiej (i szybciej) zrobiæ to, nie konsultuj±c tego kroku z nikim, w tym z s±siadem, który nie tylko jest cz³onkiem wspólnych porozumieñ, ale tak¿e jest tej wyspy bli¿ej ni¿ jej wspó³posiadacz. Brawo!

UMIERA PROJEKT OLIMPIADY?

"Zatrzês³a siê góra, narodzi³a siê ... mysz". Tak kiedy¶ Horacy opisywa³ du¿y ha³as, z którego nic nie wynik³o. W Wirtualnych pañstwach po cichutku chyba pogrzebano projekt wspólnej Olimpiady, który ongi¶ zg³osi³a Sarmacja. W Scholandii powsta³ nawet Komitet Olimpijski, zaczêto zbieraæ pomys³y na dyscypliny, pojawili siê chêtni do dzia³actwa. Jak to jednak  czêsto bywa - ani tu, ani tam nie starczy³o zapa³u na zbyt d³ugo. Strona Komitetu olimpijskiego straszy na www Salvepola, spisanych jest z 8 dyscyplin (niektóre siê powtarzaj±). na pociechê: tak samo, albo jeszcze gorzej jest w innych pañstwach. jedynie Dreamland co¶ robi w sporcie, ale tam to siê dzieje od dawna i niezale¿nie od olimpiad. No i po wszystkim?

GOSPODARKA

GDZIE S¡ PRYWATNE RESTAURACJE I SKLEPY?

Wiemy ¿e s±, od czasu do czasu np. w³a¶ciciel firmy "Pasibrzuch" reklamuje swoja wykwintna restauracjê, dodaj±c± presti¿u. Podaje przy tym jej link i mo¿na (jednorazowo) skorzystaæ, je¶li kto¶ akurat jest g³odny Dziwnym natomiast obyczajem nie zadba³ on ani nikt inny z prywaciarzy (oprócz Króla, posiadaj±cego browar) o reklamê swojego przybytku. Przecie¿ na rejestrze firm nie ma linku, na stronie lokali gastronomicznych restauracja ta nie widnieje, na stronie miasta te¿ jej nie ma. To jak klienci maj± j± znale¼æ? Tymczasem strona ¿ywienia z linkami do lokali nie jest tylko pañstwowa. Tam mog± siê znale¼æ wszystkie sklepy spo¿ywcze i lokale gastronomiczne Scholandii, o ile tylko faktyczni da siê w nich naje¶æ. Dlaczego nie wpisaæ swojej knajpy na tê stronê? Spectator na przyk³ad chcia³ podnie¶æ swój presti¿. Nie mo¿e tego zrobiæ w pañstwowym sklepie ani restauracji, szuka³ wiêc "Pasibrzucha" i nie znalaz³. Panowie, zacznijcie dbaæ o public relations!

PROSIMY O SKRYPTY SPRZEDA¯Y

Zgodnie z nasz± zapowiedzi±: Nie damy spokoju, póki nie wprowadzi siê w naszym pañstwie skryptów sprzeda¿y. Ich nieistnienie jest jawn± dyskryminacja wszystkich tych, którzy chcieliby ¶wiadczyæ us³ugi niematerialne. Farmer mo¿e ju¿ sprzedaæ swoje zbo¿e czy miêso, Budowniczy swój dom, fabrykant kable czy maszyny a Król swoje piwo :-) Dlaczego pisarz nie mo¿e sprzedaæ ksi±¿ki, dziennikarz gazety, a pani Hawa biletów do Filharmonii? Ile miejsc pracy przepada co tydzieñ przez to, ze ludzie w ten sposób pracuj±cy nie mogliby siê utrzymaæ? Czy to nie pogarda dla twórców niematerialnych warto¶ci? ¯±damy skryptów sprzeda¿y!

APEL W IMIENIU PRODUCENTÓW

Szanowni przetwórcy, budowlañcy i inni producenci finalnych wyrobów! Dlaczego wielu z was, z przyzwyczajenia chce nadal kupowaæ w SSS, p³ac±c pañstwowy haracz za wszystkie surowce i pó³produkty, kiedy wiêkszo¶æ towarów 

mo¿ecie kupiæ na Bazarze (Gie³da towarowa) za nieco (ale zawsze!) ni¿sz± cenê? Kupuj±c w Scholandzkim Sk³adzie Surowców nie tylko tracicie niepotrzebnie parêdziesi±t iwonek  na sztuce, ale zniechêcacie naszych farmerów (zbo¿e, owoce, miêso), rybaków (ryby) fabrykantów (kable, maszyny, ceg³a cement) i wydobywców (piasek, glina, inne), którzy nie mog± sprzedaæ swojej produkcji, mimo i¿ istotnie s± tañsi ni¿ pañstwowy by³y monopol. Dajcie im ¿yæ i b±d¼cie  sami konkurencyjni! Wejd¼cie zawsze najpierw na Bazar i sprawd¼cie, czy wiêkszo¶ci towarów nie mo¿ecie tam dostaæ nieco taniej? Pomo¿ecie sobie i gospodarce prywatnej, która ma byæ g³ówn± d¼wigni± rozwoju Scholandii!

Z drugiej strony: do zastanowienia: Je¶li przyzwyczajenia producentów s± tak silne to mo¿e Rz±d zacznie zamykaæ niektóre dzia³y sprzeda¿y w SSS? Jasne, mówi³o siê, ¿e dopiero przy istnieniu 3 firm z danego dzia³u zamknie siê tê sprzeda¿ w SSS. Ale mo¿e ju¿ przy dwóch? A jednocze¶nie mo¿na zmodernizowaæ spis firm i do³o¿yæ do nich link, aby ka¿dy szukaj±cy ³atwo trafi³ do oferty i móg³ kupiæ, czego szuka. Warto siê nad tym zastanowiæ, gdy¿ pomo¿e to wytwórcom surowców. Mamy np. ju¿ 2 farmy zbo¿owe. Mo¿e wiêc zamkn±æ sprzeda¿ zbo¿a w SSS i na li¶cie dyskusyjnej zachêciæ kogo¶ do otwarcia trzeciej? Mo¿e tak¿e zachêciæ do otwarcia drugiej farmy owocowej i zaraz po tym zamkn±æ sprzeda¿ owoców? A mo¿e to samo zrobiæ z cegielniami (jedna jest!) a potem z fabrykami armatury czy kabli? Rz±d (a konkretnie Minister Gospodarki) powinien uprawiaæ bardziej aktywn± politykê: namawiaæ, obiecywaæ kredyty, og³aszaæ na li¶cie zapotrzebowanie na nowe firmy, rozmawiaæ prywatnie z potencjalnymi inwestorami - wtedy szybko bêdzie mo¿na  rozruszaæ prywatne firmy produkcyjne i zapewniæ im godziwy zysk. Mo¿e problemem jest to, ze ministrem i finansów i gospodarki jest sam premier? Mo¿e w sytuacji, gdy zajmuje siê g³ównie wprowadzanym ¿ywieniem i leczeniem  potrzebny mu do tych spraw energiczny wiceminister? Mo¿e Spectator powinien og³osiæ "casting" na to stanowisko? Niech to bêdzie kto¶, kto wie z detalami, jaka firma powstaje, jaka siê rozwija, kto co oferuje na Bazarze i dba naprawdê o to, by siê przedsiêbiorcom op³aca³o? Gospodarka potrzebuje energicznego cz³owieka, który zadba o to, by w ramach istniej±cych systemów mo¿liwo¶ci rozwoju firm by³y jak najlepsze. Uprzejmie prosimy siê nad tym zastanowiæ!

PRAWO

NOWY POZEW: O (NIE) ¯YWIENIE I STRATY MORALNE

Z³o¿y³ w S±dzie Królewskim pan Cocacolatl, tropiciel b³êdów systemu. Poczu³ siê on nie tylko oszukany, ale i skrzywdzony moralnie przez niedzia³aj±cy system supermarketu, który zainkasowa³ jego pieni±¿ki (a jak¿e!)  ale nie wyda³ mu artyku³ów spo¿ywczych, i jeszcze drwi±co posumowa³ jego stan najedzenia (kto pisa³ te prze¶miewcze teksty?). Ale g³ówny atak rozw¶cieczonego Cocacolatla poszed³ po linii rz±dowej: Oskar¿y³ on Rz±d o zaniedbanie, uruchomienie wadliwie dzia³aj±cego systemu i brak  nadzoru nad nim. I s³usznie. Wy¿ej ju¿ napisali¶my, ze jak siê wprowadza taki system, maj±cy swoje konsekwencje ju¿ nie tylko dla kieszeni obywateli, ale wrêcz dla ich ¿ycia, to trzeba go pilnowaæ. Spectator wprawdzie (ju¿ 3 razy) skutecznie siê najad³, ale skoro tylu innym siê to nie uda³o, to co¶ w tym jest, a pustych ¿o³±dków przyk³adnych i uczciwych obywateli Rz±d nie mo¿e lekcewa¿yæ. dlatego Premier de Belli znów znajdzie siê w S±dzie, chyba ju¿ zd±¿y³ tê instytucjê polubiæ, jest jej najczêstszym klientem. a my panu Cocacolatlowi dziêkujemy za troskê o swój w³asny, ale tak¿e i nasze ¿o³±dki oraz wspólne bezpieczeñstwo. Wprawdzie znie¶æ nie mo¿emy jego niemo¿liwej i niepotrzebnej z³o¶liwo¶ci, ale niemniej wnosimy o udekorowanie go jakim¶ medalem, je¶li takie jest pod rêk±. Bo przynajmniej Rz±d czego¶ siê boi: Cocacolatl czuwa! A swoj± drog±, rz±d, który nie wystraszy³ siê Hasse, kogo¶ w koñcu baæ siê powinien. Mo¿e chocia¿ takiego, który choæ niemo¿liwy, ma racjê!

USTAWA O POMNIKACH KULTURY I DZIEDZICTWIE KULTUROWYM

Na wniosek Korony Parlament uchwali³ wczoraj Ustawê o powy¿szym tytule. Istot± nowego prawa jest sprecyzowanie, co w Scholandii ma prawo nazywaæ siê zabytkiem lub pomnikiem kultury (s± tu nie tylko budynki, ale i przedmioty, strony www, miejsca, zwi±zane z histori± kultur przedscholandzkich oraz wspó³czesnej, a tak¿e rezerwaty, nawet gatunki zwierz±t, nazwa wiêc jest nieco myl±ca), jakie s± ich kategorie ("0", "1" i "2"), jakie zasady ochrony i konserwacji obowi±zuj±, kto ma za to p³aciæ i jak przechowywaæ cenne, a nie dzia³aj±ce ju¿ pliki, które 

maj± jednak warto¶æ historyczn± i kulturow±. Ustawa, choæ krotka (8 artyku³ów).   jest  chyba najnowocze¶niejsza w v-pañstwach i po raz pierwszy definiuje zbiera zasady postêpowania odno¶nie do wszystkich rzeczy cennych, istniej±cych na stronach www konkretnego pañstwa. Mo¿e byæ wa¿nym narzêdziem Ministerstwa Kultury i przyczyniæ siê do usystematyzowania, ale tak¿e i rozwiniêcia tego wszystkiego, co nazywamy materialn± i intelektualna sfer± kultury. Do ustawy Korona za³±czy³a pierwszy oficjalny spis zabytków Scholandii (5 zabytków klasy "0" i 6 - klasy "1"), który mo¿na ogl±daæ na stronach Ministerstwa Kultury. Spis jest krotki i tylko minimalnie opracowany: jedno zdanie opisu, adres internetowy, numer aktu prawnego, zaliczaj±cego obiekt do klasy zabytków. Wystarczy jednak aktywnemu Ministrowi Kultury jako pocz±tek i wskazuje mu kierunek dalszego rozwijania. Dziêki trosce Korony jest wiêc budowa podstaw opieki pañstwa nad ju¿ wytworzon± kultur±, a dziêki decyzji Premiera (nowa minister kultury) jest szansa na silny bodziec w tej dziedzinie. Dobrze siê dzieje!

PROJEKT USTAWY O WSPIERANIU KSZTA£CENIA I STYPENDIACH

Pose³ Adrian Bartkiewicz, hr. Reichenau (wasz "Spectator"), wywi±zuj±c siê z wyborczej obietnicy wniós³ w³a¶nie pod obrady Parlamentu projekt Ustawy o powy¿szym tytule. W Skrócie: Ustawa ma zapewniæ pañstwowe stypendia studenckie dla osób studiuj±cych oraz doktoryzuj±cych siê. Nie maj± to byæ "kokosy": studenci maj± mieæ tyle, by podczas nauki mogli wy¿yæ (ma starczyæ na najskromniejsze jedzenie i mieszkanie), doktoranci o 25%wiêcej. Projekt ogranicza oczywi¶cie tak¿e czas pobieranie stypendium: student do 8 tygodni, doktorant do 12. Stypendium studenckie  wed³ug projektu mo¿na nabyæ po zdaniu pierwszego egzaminu minimum na ocenê dobr± i dostaje siê je, je¶li co tydzieñ zdaje siê nastêpny egzamin - zatem nic za darmo! NA pisanie pracy magisterskiej przys³uguje dwa tygodnie p³atne. Doktorant uzyskuje stypendium po otrzymaniu dyplomu magisterskiego, je¶li zadeklaruje pozostanie na uczelni, podjêcie studiów specjalistycznych i przygotowywanie doktoratu. Jego postêpy s± sprawdzane co miesi±c. Ponadto ustawa przewiduje tzw. "granty", czyli finansowanie przez pañstwo projektów naukowych  i dydaktycznych uczelni i instytutów badawczych. Je¶li ustawa zostanie uchwalona, ludzie ucz±cy siê w Scholandii maj± szansê oddaæ siê na nied³ugi okres czasu tylko temu zajêciu, nie obawiaj±c siê o brak ¶rodków. tym samym pañstwo wywi±¿e siê z na³o¿onego nañ konstytucyjnego obowi±zku zapewnienia wszystkim równego prawa do kszta³cenia. I jeszcze, je¶li nie zostanie to z projektu wykre¶lone: pañstwo ma byæ wspania³omy¶lne: tak¿e osoby, przebywaj±ce na terenie Scholandii a nie bêd±ce jej obywatelami, maja prawo wyst±piæ o stypendium. 

NAUKA

GDZIE S¡ NOWE STRONY KUS?

Pamiêtamy konkurs na przebudowê stron królewskiego Uniwersytetu? Mia³y byæ gotowe do dzi¶. Na razie ani s³ychu. Typowe dla twórców stron, powiecie? Ale to jest pañstwowy przetarg i chodzi o du¿e pieni±dze. Proponowane strony zwyciêzcy konkursu, p. Adama Makarowicza, podoba³y siê wyk³adowcom (w tej liczbie i Spectatorowi), ale je¶li mamy na nie czekaæ kolejne pó³ roku, to mo¿e ju¿ niech je robi ten z drugiego miejsca? Wasza Królewska Wysoko¶æ Rektorze! Znajd¼cie zwyciêzcê konkursu i spytajcie go, kiedy bêdziemy siê mogli w prowadziæ na nasz± odnowiona uczelniê?

NOWE WYK£ADY NA KUS

Dr Wiktor Koliñski, dyrektor Instytutu Kultury Scholandzkiej opublikowa³ czwarty wyk³ad na swoim instytucie. Wyk³ad nosi tytu³: "Muzyka w  Scholandii" i daje bardzo krótki zarys teorii muzyki, ale raczej w ogóle. jakkolwiek wyk³ady p. Koliñskiego s± niezmiennie ciekawe a przez sw± krótko¶æ nie zniechêcaj± o czytania tak¿e laików, mamy pytanie: Czy tytu³ by³ odpowiedni? Skoro w pierwszym zdaniu pada stwierdzenie, ¿e muzyka w Scholandii to na razie jeden utwór w 2 czê¶ciach w Filharmonii, to mo¿e wyk³ad powinien nazywaæ siê po prostu: "Teoria Muzyki?" Przecie¿ o scholandzkiej muzyce (jak s³usznie zauwa¿a autor" nie da siê nic napisaæ. Choæ stwierdzenie o jednym utworze to  niesprawiedliwo¶æ: Scholandia od pierwszego dnia swego istnienia ma swój hymn. Czy to nie muzyka? 

Muzyka i s³owa, i to na dok³adkê o warto¶ci historycznej (choæby zanalizowaæ gamê, nastrój, tempo,  u¿yte instrumenty) oraz no¶no¶ci kulturowej (analiza s³ów hymnu?). Ka¿dy naród po¶wiêca swojemu hymnowi grube analizy, a pan dr Koliñski o nim zapomnia³. no chyba ze ma zamiar po¶wiêciæ mu osobny wyk³ad, albo choæ ciekawy fragment w wyk³adzie pod tytu³em: "Przejawy scholandzkiego patriotyzmu w dzie³ach literackich, muzycznych i architektonicznych". Ju¿ dzi¶ w tym temacie da³oby siê nazbieraæ wiêcej ni¿ jeden utwór, jeden obiekt analizy. Dyrektor z pewno¶ci± ma swoj± koncepcje, ale mo¿e by tak zacz±æ opisywaæ to, co jest (prasê, literaturê, kulturê jêzyka konwersacji, kody jêzykowe, neologizmy jêzyka Scholandczyków, architekturê itd., a przez ten czas w dziedzinach innych co¶ siê mo¿e nazbiera i nie trzeba bêdzie za pó³ roku pisaæ nowego wyk³adu o muzyce, bo bêdzie ju¿ 5 (albo mo¿e 10) utworów i stary wyk³ad bêdzie po prostu po dziesiêciokroæ nieaktualny?

Drugi wyk³ad jest autorstwa prof. Go³owanowa (hr. Lahnstein) i opublikowany zosta³ na stronie Wydzia³u Teologicznego. Jego temat to: "Czym jest s³owo w Biblii" Dla zg³êbiaj±cych nauki biblijne wyk³ad ma charakter fundamentalny, wykazuje bowiem, jak bardzo my¶lenie ludzi tamtego czasu i tamtej sfery kulturowej ró¿ni³o siê od naszego, zatem jak bardzo inaczej rozumieli oni i ¶wiat, i skierowane do nich s³owa. Wniosek: ¿eby Biblie czytaæ i rozumieæ, trzeba zadaæ sobie trud g³êbszych badañ nad ni±.

 KULTURA

SCHOLANDER ZMIENI£ REDAKTORA

Zas³u¿ony dla kultury scholandzkiej Draszyr Arudipuk, stwierdzi³ ¿e nie bêdzie w stanie podo³aæ obowi±zkom regularnego wydawania Scholandra i przekaza³ redagowanie tego pisma pani Hawie Cantabile, burmistrzyni Ivonis, obiecuj±c, ¿e bêdzie kontynuowa³ swoj± z nim wspó³pracê. Bardzo by siê chcia³o, gdy¿ jego "Legendy Scholandzkie" by³y niezwykle udanym cyklem i prawdê mówi±c Spectator ostrzy³ ju¿ sobie zêby na wydanie ich zbioru w formie ksi±¿ki. niestety potem Scholander ukazywa³ siê coraz rzadziej, a legendy by³y coraz krótsze. Gratulujemy nowej redaktorce, ¿yczymy jej powodzenie i utrzymania pisma przynajmniej na tym samym poziomie, na którym by³o prowadzone oraz koniecznie kontynuacji legend. Tylko w tym celu bêdzie musia³a pana Arudipuka chyba podtrzymywaæ w wirtualnym ¿yciu, gdy¿ ostatnio Spectator odkry³ jego obecno¶æ w ... szpitalu. Tak cenny cz³owiek nie mo¿e umrzeæ! Spectator ofiaruje siê sam zap³aciæ mu honorarium za kolejne legendy, ¿eby utrzymaæ pisarza przy wirtualnym ¿yciu (oczywi¶cie nabywaj±c przy okazji prawa do wydania ich, jak sobie zamierzy³ / zamarzy³? Nowy Scholander stara siê , jak widaæ kontynuowaæ tradycje: jest w nim regionalna legenda z okolic Ivonis (bardzo udana, choæ widaæ inne pióro). A mo¿e (marzenie) bêdziemy mieli dwóch zbieraczy legend? Jak by to by³o piêknie!

GDZIE JEST TEATR?

Oto mijaj± ju¿ trzy tygodnie, jak pan A. Karbownik (Arturo vel Kiszka) podj±³ siê organizacji Scholandzkiego teatru. teatru za¶ nie ma, choæ jego dyrektor-nominat ma ca³kiem du¿o czasu, jak ¶wiadcz± jego liczne i duchowo o¿ywione maile na li¶cie Scholandii. A gzie jest "nobile verbum", Panie artysto? My naprawdê chcemy teatru, chcemy potraciæ parê groszy na dobr± sztukê, chcemy siê po¶miaæ i pop³akaæ. Niech pan siadzie i co¶ zrobi? Lista fajna sprawa, korespondencja podnosi na duchu, ale sztuka ma swoj± warto¶æ , a Scholandia rozpaczliwie rozgl±da siê za w³asnym teatrem. Bêdzie jaki bêdzie, zawsze mo¿na poprawiæ, ale najpierw musi byæ! Nie ¶wiêci garnki lepi±! Wiem, ¿e pewnie bêdzie Pan nastêpnym, który mnie znienawidzi, ale jako gazeciarz mam swoje obowi±zki, i dlatego publicznie proszê: Nich Pan wreszcie zrobi, co obieca³!

GALERIA SCHOLANDCZYKÓW ZACZYNA POWSTAWAÆ

Uprzejmie proszê wszystkich chêtnych obywateli i mieszkañców Scholandii, w szczególno¶ci za¶ (lecz nie wy³±cznie) tych, którzy cokolwiek kiedykolwiek zrobili (na martwych duszach nie zale¿y!) dla kraju, instytucji, jakiego¶ miasta lub prowincji, by w³±czyli siê do budowy wspólnego Muzeum, jakiego jeszcze nie by³o: GALERII SCHOLANDCZYKÓW. To pomys³ Spectatora, przedstawiony ju¿ raz na li¶cie dyskusyjnej. Pierwsze ustalenia: Galeria bêdzie mia³a swoj± siedzibê na Inselii, w mie¶cie Inselburg. Prefekt Inselii zaofiarowa³ siê pierwszy z t± oferta, czemu¿ wiêc jej nie przyj±æ? W ten sposób Inselburg bêdzie mia³ kolejn± atrakcjê turystyczn±. Galeria bêdzie mia³a postaæ strony www, na której bêdzie mo¿na zobaczyæ: 1. zdjêcia Scholandczyków, którzy prze¶l± swoje (zeskanowane) fotki na adres: [email protected] , 2. krótkie autocharakterystyki (mo¿e byæ jedno zdanie, mog± - cztery, piêæ), mo¿e byæ wiersz czy co tam kto lubi, 3. opis dokonañ danej osoby, jej adres w Scholandii, funkcja któr± pe³ni, jej wirtualne wykszta³cenie, je¶li jest, oraz 4. Wywiad z dan± osob± , przedstawiony wg tzw. formularza Scholandczyka, opracowanego ju¿ przez Spectatora  (zebrane inne formularze plus w³asne pomys³y). Wszyscy,. którzy nade¶l± podpisane zdjêcia, zostan±  zapytani w formie tych samych ponad 40 pytañ i bêd± mieli w ten sposób szanse przedstawiæ siê szerszemu ogó³owi. Jak znamy ¿ycie, Galeria przyniesie kilka wymiernych korzy¶ci: 1. Lepiej siê poznamy miedzy sob±, 2. bêdzie nam ³atwiej szukaæ partnerów do wspólnych projektów, kiedy bêdziemy znaæ zainteresowania poszczególnych obywateli, 3. atrakcyjno¶æ Inselburga wzro¶nie, 4. powstanie nowe, dobrze uczêszczane muzeum (ludzie zawsze s± ciekawi, jak wygl±daj±, co ogl±daj± czytaj± i s³uchaj±, jak na co reaguj±  inni ludzie. Ponadto chcemy zamie¶ciæ w Galerii mapê Polski z zaznaczonymi punktami, gdzie mieszkaj± nasi obywatele - mo¿e kto¶ zechce zorganizowaæ regionalny zjazd Scholandczyków, albo po prostu siê z kim¶ innym spotkaæ?. Oczywi¶cie nie pogardzimy innymi pomys³ami na wzbogacenie naszej Galerii teraz i w przysz³o¶ci. Serdecznie zapraszamy wszystkich do uczestnictwa pod has³em "Promuj siebie, a przynajmniej wyjd¼ z k±ta!". Obiecujemy interesuj±cy, miejscami powa¿ny a miejscami zabawny formularz. Dostanie go ka¿dy, kto zechce wzi±æ udzia³ w naszym przedsiêwziêciu.

NASZ KOMENTARZ

W TRUDNYCH CZASACH: IGRZYSKA!

¯e czasy s± trudne, nie ma w±tpliwo¶ci nikt, kto zagl±da na listê dyskusyjn±: ludzie p³ac±, a nie jedz±, id± do szpitala, i nie mog± zeñ wyj¶æ, ponosz± "straty moralne", a nad tym wszystkim czuwa (nie czuwa?) znikaj±cy Premier, który zapomnia³ o gospodarce, bo w³a¶nie wzi±³ siê za u¶miercanie martwych dusz za pomoc± (o ironio!) jedzenia i szpitala. Co mo¿na zrobiæ w takich trudnych czasach, by jako¶ prze¿yæ? Wiadomo: przeczekaæ i robiæ swoje. Ile to czekanie potrwa, nie wiadomo, ale miejmy nadziejê, ¿e Rz±d oraz wszechmocny Ga³a (jak widaæ pan ¿ycia, zdrowia i ¶mierci) dojd± do porz±dku z puszk± Pandory, któr± w postaci systemu ¿ywienia i leczenia sami otworzyli (przyznajemy, ¿e z nasz± aktywn± zachêt±). Teraz bowiem maj± nieosi±galne dot±d  mo¿liwo¶ci: testuj± swój ¶mierciono¶ny system na ca³kiem reprezentatywnej próbie ponad 180 przypadków!  No bardzo fajnie, choæ trup mo¿e siê za chwilê gêsto s³aæ, szpital w ka¿dym razie ju¿ trzeszczy w szwach a cmentarz mo¿e okazaæ siê za ma³y.

Jak pocieszyæ zestresowanych, wystraszonych, moralnie i materialnie  poszkodowanych obywateli, na których w³adza (z braku lepszego wyj¶cia) postanowi³a poeksperymentowaæ? Jest  jedna, staro¿ytna recepta - wprawdzie ongi¶ brzmia³a 

ona: "panem et circenses" - chleba i igrzysk, ale w Scholandii postanowiono j± nieco "dostosowaæ": jak s± problemy z chlebem, bêdzie tym wiêcej igrzysk! ¯eby odwróciæ oczy od padaj±cych wokó³ nieaktywnych wspó³mieszkañców, dostarczyæ refleksji wy¿szego rzêdu i rozrywki Król najwyra¼niej zawar³ sojusz w Premierem i par\oma luminarzami narodu robi± wszyscy, co mog±: Powstaje nowy Instytut Kultury, który pisze wyk³ady dla wysublimowanych typów. Organizuje siê Wirtualne ¦wiêta Wielkanocy (niech siê pomodl±) a dla wybrednych i zwolenników egzotyzmu otwiera siê meczet. Wyrzuca siê z pracy nic nie robi±c± minister Kultury i wprowadza now±, znan± z aktywno¶ci i pomys³ów, daj±c jej szersze pole do popisu. a nawet kupiona prawa centralna (jak Spectator:-) bierze w tym udzia³, nawo³uj±c do otwarcia nowej Galerii z mo¿liwo¶ci± aktywnego udzia³u w³a¶ciwie wszystkich. W Delcie pisz± wierszyki (popatrzcie sobie) a jaki¶ go¶æ od tygodni obiecuje otwarcie teatru. No wiêc dobrze: je¶li gospodarczo i spo³ecznie wielka reforma jest czasem kryzysu, to bawmy siê. Ale przy okazji nie odpu¶æmy: Dawajcie ten teatr, wiêcej muzyki w Filharmonii, szybciej z tym muzeum. a w³a¶ciwie gdzie rozrywka dla mniej wyrobionych? Co robi kino, gdzie jest ZOO?, mo¿e jaki¶ cyrk z kawa³ami i ¶miesznymi obrazkami? Niech i plebs ma swoje igrzyska. tylko kto to zrobi? Ja d razu mówiê: nie znam siê na rozrywce dla ubogich!

WYWIAD SPECTATORA 

W tym miejscu mia³ byæ zamieszczony wywiad z now± Minister kultury, pani± Haw± Cantabile. Niestety co¶ chyba nie zagra³o i  pytania Spectatora nie dosz³y do 

niej na czas. Nie wiadomo, dlaczego, ale fakt sprawdzony. Pytania wys³ali¶my po raz drugi, je¶li Pani Minister je otrzyma i zd±¿y, opublikujemy jak najszybciej zd±¿ymy.

 Napiszcie do nas!
Adres Redakcji:
[email protected]
Abonament naszego pisma
Warunki abonamentu: Jeden miesi±c (4 numery plus ewentualne wydania specjalne) - 7 arm
Kwarta³ - 12 numerów plus specjalne - 20 arm.
Konto do wp³acania abonamentu: FX/007, w rubryce: tytu³em (przelewu): 
W Banku Centralnym
w rubryce: tytu³ (przelewu prosimy wpisaæ s³owo: abonament